Ta wiedza pozwoliła mi poczynić powyższy krok, w gruzie znalazły się części zniszczonych pojazdów, hełm, jakaś menażka...ogólnie to, co zostało po przegonionej armii.
Z gruzem, że tak powiem, jeszcze nie koniec.
Po pomalowaniu ruin i wklejeniu ich na właściwe sobie miejsca uzupełnię brzegi, oraz dodam więcej drobnego gdzieniegdzie
W modelu ponownie skorygowałem skrzynię / zasobnik, wymieniłem lufę karabinu naprowadzającego na metalową, dodałem światła....i zaczynam sklejać figurki.
Dwie prezentowane to jasna Legend Production, oraz szara Dougs Original.
Szykuje także dwie kolejne Adalbertus.
Pozdrawiam
Rafał Jankowski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Anonymous comments will not be published, I like know who I'm writing to./Anonimowe komentarze nie będą publikowane, lubię wiedzieć z kim rozmawiam :)