piątek, 24 września 2010

Most..

Normandia..czyli temat dość szeroki, przy czym jedną ruinę zrobiłem niedawno temu.Ostatnimi czasy co model, to ruina...zdecydowałem się na kawałek mostu, przyciętego niekonwencjonalnie...bo prosto(nie pod skosem)
Do budowy użyłem szkieletu z plastiku (odlew byłby topornie ciężki ) -  korka, szczeliny wypełniłem zaprawą.
Bruk  to gotowiec Miniart, który także przyciąłem do własnych potrzeb.
Sama budowla wymaga jeszcze sporo pracy, jednak spora część jest już za mną.
Zużyłem także walającą się po "szuflandii" wieżę od Tygrysa II, zrobiłem kilka przestrzelin i zaczynam ją "opalać"
Przestrzeń pod 2 łukiem mostu także będzie zagospodarowana, ale to z czasem.
Tyle pisania, prawie nic nie zrobione 0_O...modelarstwo heh.
Czas się pochwalić:



Pozdrawiam
RJ

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Anonymous comments will not be published, I like know who I'm writing to./Anonimowe komentarze nie będą publikowane, lubię wiedzieć z kim rozmawiam :)