wtorek, 22 marca 2011

Koniec budowy

Koniec z ciśnięciem w detalu.
Goni mię troszkę czas więc poprzestaję na tym co mam obecnie.
Jest sporo lepiej aniżeli  to z czym zaczynałem.
Na samym końcu zajmę się kołami szprychowymi  - te będę musiał niestety wykonać sam...jakoś.
Na razie problem odsuwam na bok
Dorobiłem kila nitów połączenia karoserii z ramą, dodatkową lampkę, lusterko, od spodu kawałek wydechu, kątowniki z deskami do podtrzymania konstrukcji i naniosłem już nieco piasku na podwozie.
Teraz zacznę dłubać podstawkę.

   



Pozdrawiam
Rafał

1 komentarz:

  1. ja bym pomalował maskę w innym kolorze albo błotnik po wymianie :)(ucieczka przed policją :)

    OdpowiedzUsuń

Anonymous comments will not be published, I like know who I'm writing to./Anonimowe komentarze nie będą publikowane, lubię wiedzieć z kim rozmawiam :)