środa, 5 czerwca 2013

Drobiazgi.

Cześć.
W wolnej chwili zaczynam malować pomniejsze elementy scenek, te które już mogę wykorzystać dodaję do figur. Tu pustynni z pociskami( były podzielone - oddzielnie ładunek miotający, oddzielnie sam pocisk)


Już niemal ukończone, było z nimi sporo pracy...  Tamiya :(

Monte Cassino - tu było sporo łatwiej, figury już znacznie lepsze jakościowo(choć nadal to plastiki - niestety ) i z nimi już nic więcej nie będę robił.






Może poza utytłaniem trzewików, względnie kolan/łokci.

Do następnego
Rafał Jankowski

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Anonymous comments will not be published, I like know who I'm writing to./Anonimowe komentarze nie będą publikowane, lubię wiedzieć z kim rozmawiam :)