wtorek, 6 sierpnia 2013

Nieco do przodu.

Witam.
Po wywczasach dziarsko zasiadłem do modelu...to nic, że krople potu leciały niemal ciurkiem, to nic, że masa  gs w takim cieple robi się niemal gumowa i obróbka jej jest okropnie utrudniona.
W modelu dodałem kilka detali, które widoczne są na poniższych zdjęciach:










Dodałem także fakturę naleciałości podwozia, nie jest istotne jak i kiedy ja nadasz, istotne jak pomalujesz ;)
Lekko uszkodziłem lewy, tylny, zasobnik
Teraz kolejno muszę pomalować wewnętrzną prawa stronę pojazdu by móc wykonać stelaż z płachtą, jaka jest widoczna na zdjęciu oryginału.
To tyle tym razem.
Pozdrawiam
RJ

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Anonymous comments will not be published, I like know who I'm writing to./Anonimowe komentarze nie będą publikowane, lubię wiedzieć z kim rozmawiam :)